Wlotka.pl

Łukasz Drewniak, Dziennik: Spektakl Pawła Kamzy zaczyna się fenomenalnie. Od wściekłości i rozgoryczenia. W pustą przestrzeń wchodzi dynamiczna czwórka młodych ludzi w biało-czerwonych t-shirtach. Jesteśmy na wiecu. Oszukani przez polityków studenci wykrzykują do mikrofonów swoje prawdy wiary: "No RP teraz PL!" Nie chcą państwa z kolejnym numerkiem, nie chcą być zmuszeni do emigracji ekonomicznej. "Przyłączcie się do nas - wołają do widzów - tylko z nami Polska ma szansę, my jesteśmy jej przyszłością, dajcie nam władzę! Zbieramy głosy, podpisy, sprzedajemy cegiełki. Szukajcie nas w Internecie".

Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza: Kamza pokazuje zatomizowane społeczeństwo jednostek, które nie umieją porozumieć się między sobą i wziąć odpowiedzialność za własne życie. To może najważniejsze przesłanie "Wlotki.pl" - rewolucję trzeba zacząć od siebie. O czym rewolucjoniści z reguły nie pamiętają. Równie niestereotypowy jak ujęcie tematu jest język tego spektaklu, który łączy dwa wydawałoby się sprzeczne gatunki teatralne. Z jednej strony agit-prop, teatr doraźnej interwencji, którego elementem są wiszące na ścianach plakaty z hasłami, z drugiej strony wyrafinowany dramat psychologiczny, w którym motywacje osobiste spotykają się z uwarunkowaniami społecznymi.

Małgorzata Matuszewska, Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska: Z niezrozumiałych powodów Kamza nie jest tak modny jak czołowy polski teatralny skandalista Jan Klata. Niesłusznie. Od lat uważnie obserwuje Polskę i Polaków, odważnie, ostro komentuje naszą rzeczywistość. Kto pamięta choćby jego "Szpital Polonia", w którym sportretował kraj przez pryzmat zadłużonego szpitala, wie, o czym mowa. "Szpital..." był pełen gorzkiego dowcipu. Prawdziwego humoru brakuje we "Wlotce.pl". Znak czasów?

Paweł Jantura, Konkrety: "Wlotka.pl" to opowieść o nas samych, o naszych nadziejach, rozczarowaniach i złudzeniach, z jakimi żyjemy. Ale także o uwikłaniach, w jakie sami się wplątujemy. Tym razem Kamza skonstruował opowieść uniwersalną, która jednych śmieszy, innych przeraża, ale nikt nie pozostaje obojętny.

Olgierd Błażewicz, Stefan Drajewski, Głos Wielkopolski: Przez moment spektakl przypominał mityng jakiejś młodzieżówki partyjnej. W kolejnych sekwencjach emocje nieco opadły, a autor i reżyser jednocześnie opowiedział historię o średniej wielkości polskim mieście, w którym miejscowy potentat produkujący serki splajtował, ksiądz ma kłopoty z dochowaniem celibatu. Kolejne polskie "Wesele"? Za dużo powiedziane, ale na pewno jest to próba odniesienia się do tego ważnego polskiego dramatu. 

Ewa Hevelke, Nowa Siła krytyczna: Teatr im. Modrzejewskiej z Legnicy wciąż od nowa diagnozuje i ostro naświetla kolejne dysfunkcje polskiego społeczeństwa. Dramat Pawła Kamzy w jego reżyserii nie mówi jednak, jak większość dzieł na ten temat, o smutnym losie młodych wypędzonych, przymusowo "za chlebem" oddalonych od swoich bliskich, pozbawionych przez to poczucia bezpieczeństwa, wsparcia i miłości. Na scenie pojawiają się ludzie, którzy desperacko, idealistycznie i na przekór postanowili zostać w kraju. W młodych kipi chęć działania, ruszania z posad bryły świata, a przede wszystkim zwalenia pomników przeszłości. 

Małgorzata I. Niemczyńska, Gazeta Wyborcza Kraków: Poruszając bardzo już oklepany temat trudnej sytuacji bezrobotnych absolwentów i poległych na polu skorumpowanego wolnego rynku rodzimych producentów, twórcy przedstawienia jakimś cudem uniknęli banału. Tajemnica "Wlotki.pl" prawdopodobnie polega na tym, że jej młodzi bohaterowie nie użalają się nad sobą, obwiniając za wszystko system, lecz próbują wziąć sprawy w swoje ręce.

reżyseria: Paweł Kamza
współpraca reżyserska: Tomasz Sobczak
scenografia: Ewa Beata Wodecka
muzyka: Keir Neuringer

Sandra Zaporowska: Magda Biegańska
Renata Sornek: Zuza Motorniuk
Manfred Cebula: Paweł Palcat
Gabriel Burdon: Tomasz Radawiec
Gazela Burdon: Małgorzata Urbańska
Zygmunt Pruputniewicz: Tadeusz Ratuszniak
Aneta Pruputniewicz: Edyta Torhan
Pan Gołąb: Bogdan Grzeszczak
Sylwia Kawa: Katarzyna Dworak
Iwona Łagódka: Magda Skiba
Mirosław Radtke: Tomasz Sobczak
oraz Piotr "Blusmen" Jankowski

inspicjent/sufler: Mariusz Sikorski

2007

Targi Nowej Dramaturgii w Radomiu

  • Nagroda za najlepszą rolę kobiecą dla Magdaleny Biegańskiej

2006

XV Międzynarodowy Festiwal „Zderzenie” w Kłodzku

  • Nagroda publiczności za reżyserię dla Pawła Kamzy