Sami

Joanna Derkaczew, Gazeta Wyborcza: Polski teatr coraz chętniej podejmuje tematy z dziedziny lifestyle'u, w rodzaju: "dokąd na wakacje", "gdzie do knajpy", "kupić loft czy mieszkanie". I bada je niczym antropolog. Okładki pism kuszą historiami: "Porzucili miasto - odnaleźli siebie", "Exodus mieszczuchów zmienia oblicze polskiej wsi", "Neo-ziemiaństwo", "Gwiazdy, które uciekły od cywilizacji"? Paweł Wolak i Katarzyna Dworak, para artystów z Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy, odpowiada autorskim spektaklem "Sami". Opowieść o parze, która porzuca życie w wielkim mieście i kupuje wymarzony domek na łonie natury, szybko pokazuje drugie dno. Kryzys w ich związku nie polegał na błędnym doborze miejsca do życia, ale na błędach w budowaniu wzajemnych relacji. Mit "Zmień miejsce - zmienisz życie" rozpada się na oczach widzów z każdą kolejną sceną, dowcipnego choć niosącego pesymistyczne przesłanie spektaklu.

Łukasz Drewniak, Przekrój: Wychodzi, że to spektakl o końcu idealizmu. Prawdziwy prawdą 40-latków zmuszonych do odpowiedzi na niechciane "dojrzałe" pytania: co teraz zrobić ze swoją wolnością, własnością, miłością? Jak na nowo zdefiniować przyjaźń, rozmowę, spotkanie? I wreszcie: jak żyć, do cholery? Najbardziej w bohaterach podobało mi się właśnie to ich powtórne, rozpaczliwe, ale konieczne uczenie się świata i siebie.

Piotr Bogdański, Wiadomości Wałbrzyskie: Dramat autorstwa aktorskiej pary Dworak/Wolak jest znakomicie prowadzony. Półtorej godziny mija nie wiadomo kiedy. Nawet na chwilę nie spuszczamy oka z pary bohaterów. Twórcy inscenizacji delikatnie i celnie trafiają w zagadnienia, które są nam bardzo bliskie, jak wyobcowanie, asymilacja, samotność czy fałszywa przyjaźń.

Joanna Derkaczew, Wysokie Obcasy: Utrzymać komediowy ton jak najdłużej. Tak by w najbardziej dramatycznej chwili widz z przerażeniem zauważył, że uśmiech wisi mu głupio między policzkami. Wszyscy znamy tę metodę choćby z czasów, gdy gorzkie lekarstwa przemycano nam w łyżeczce cukru.„Sami” aktorskiego malżeństwa Katarzyna Dworak & Paweł Wolak to właśnie gorzki portret współczesnych 30-latków przemycony w miksturze dowcipnych dialogów i sytuacji.

Katarzyna Kamińska, Gazeta Wyborcza Wrocław: Katarzyna Dworak i Paweł Wolak (odtwórcy głównych ról) stworzyli wnikliwe studium nieszczerości. Ich bohaterowie wymyślają kolejne powody kłótni, próbując skryć niepewność uczuć i chęć ucieczki od problemów. Wieś zamiast ich wyzwolić, coraz bardziej ich ogranicza, a kłopoty z uczciwością mają nie tylko wobec obcych, ale przede wszystkim wobec siebie samych. Spektakl jest świetnie zagrany.

Katarzyna Knychalska, Dziennik Teatralny: “Sami” to ponad godzina dobrej, odprężającej rozrywki. To także trafna obserwacja, przynosząca widzowi nieprzeintelektualizowaną, ale pożyteczną refleksję. To przede wszystkim jednak dowód, że w teatrze „śmieszne” nie zawsze musi równać się „banalne” albo „słabe artystycznie”.

Marta Odziomek, artpapier.com: "Samych" trudno uznać za komedię, ale trudno było podczas spektaklu powstrzymać się od chichotu, widząc, jak główni bohaterowie - małżeństwo emigrujące na wieś - nie potrafią poradzić sobie z nowym otoczeniem. Zachwycił świetny poziom gry legnickiego zespołu oraz sposób wykorzystania przestrzeni.

Łukasz Maciejewski, Dziennik Polski: Najpiękniejsza scena spektaklu to kolacja przy świecach. Ale stół jest drewniany, świece kopcą, a na talerzu tylko kartofel i marchewka. I polska wóda, jak zawsze wyborowa. Cztery twarze, dwa nieudane małżeństwa. Kiedy mężczyźni odchodzą pogadać o męskich sprawach, kobiety głośno się śmieją. Zagłuszają alkoholowym śmiechem tę jałowość, beznadzieję. Ale pijacki rechot w pewnym momencie się kończy. Nowo poznana, jeszcze chwilę temu rozchichotana sąsiadka (nagroda aktorska dla znakomitej Anity Poddębniak), podchodzi do "miastowej" dziewczyny. Przytula ją mocno do piersi. Jest pijaną matką, siostrą, opiekunką. Chwilowym otrzeźwieniem. "Sami" był jedynym konkursowym spektaklem, w którym zaiskrzyły wszystkie elementy: przezroczysta reżyseria, fantastyczne zespołowe granie, inscenizacja, scenografia.

Grzegorz Żurawiński, Legnicka Gazeta Teatralna @KT: Każdy epizod - to mini spektakl, najdrobniejsza rola – to perełka. W tym aktorskim projekcie wyczuwało się tak ogromną radość z grania, że udzielała się ona widzom. W efekcie, w sposób niemal niezauważalny, stawali się oni statystami w tym spektaklu. Bawili się wraz z bohaterami przedstawienia.

reżyseria: Katarzyna Dworak, Paweł Wolak
scenografia: Bohdan Cieślak
kostiumy: Małgorzata Bulanda
muzyka: Kormorany

Paweł: Paweł Wolak
Kasia: Katarzyna Dworak
Artek: Rafał Cieluch
Magda: Magda Skiba
Polko: Joanna Gonschorek
Ksiądz: Zbigniew Waleryś / Dariusz Majchrzak / Bartosz Bulanda
Ministrant / Szarik: Grzegorz Wojdon / Rafał Cieluch
Kulawy: Łukasz Węgrzynowski / Robert Gulaczyk
Zenek, sąsiad z górki / Niemiec: Tadeusz Ratuszniak, Robert Zawadzki / Mateusz Krzyk
Kozik: Paweł Palcat
Urzędniczka I: Magda Biegańska
Urzędniczka II: Gabriela Fabian
Sąsiadka: Zuza Motorniuk
Zygmunt: Bogdan Grzeszczak
Marynia: Anita Poddębniak
Dorota, żona Artka: Małgorzata Urbańska
Staszek: Wiktor Krysiak

inspicjent/suflar: Jolanta Naczyńska

2008

XII Ogólnopolski Festiwal Komedii TALIA w Tarnowie

  • Grand Prix
  • Katarzyna Dworak i Paweł Wolak za tekst, reżyserię i role aktorskie
  • Anita Poddębniak za rolę Maryni