Portowa opowieść

wg Williama Szekspira

Leszek Pułka, Gazeta Wyborcza Wrocław: To najbardziej szekspirowski ze spektakli Teatru im. Modrzejewskiej. Zgrabne połączenie urody słowa z dynamiką zdarzeń. Teatr piękny, mądry i przejmujący. Legnickim artystom zdarzył się cud sztuki. Po niespełna dwugodzinnym spotkaniu z mieszkańcami Speranzy, gdzieś na wybrzeżach niby-Sycylii, dokąd prowadzą widzów Paweł Kamza, Jacek Głomb i Małgorzata Bulanda, poczułem, że przemyłem oczy w źródle. Kto musi, niech zgaduje, ile napisał Kamza, a ile Szekspir. I tak tkwimy po uszy w wysmakowanej baśni o nas. Tu i teraz. Powiedzmy od razu. To spektakl wariacki. Żeby rozgryzać wątki - co Szekspira, co nie - trzeba siedzieć z dyktafonem i kamerą w rękach. Kamza cudownie posplatał w swoim spektaklu fragmenty "Kupca weneckiego" i "Zimowej opowieści" z własną opowieścią o chłopcach z ferajny, którzy przyparci do muru bankructwem tracą przyjaźń, szacunek, radość życia.

Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki: Boże, czegóż to już z biednym Williamem nie wyczyniano. Grano go w rzeźni, na wodzie, na szczudłach.... Tym razem Teatr Modrzejewskiej z Legnicy przywiózł Szekspira na rowerze. Pokazał go w stoczniowej hali. W surowym, wspartym lśniącymi kratownicami wnętrzu pojawia się ksiądz Baltazar, dobry pasterz Sperazy (świetna rola Janusza Chabiora). Jest to trochę mag, ale bardziej niestrudzony organizator. Szaleje z mikrofonem, zapowiadając kolarski wyścig sław Sycylii i Bohemii, festyny, i procesje. Otacza go tłum wytwornych postaci. Wątki i sceny tasują się z prędkością migotania telewizora. Na scenie nie brakuje nawet czerwonego kabrioletu. Wirują namiętności: miłość, zdrada, chęć posiadania. Oglądamy wielkie show.

Henryka Wach-Malicka, Dziennik Zachodni: Punktem wyjścia do interpretacji spektaklu jest pojęcie baśni, w której zdarzyć może się wszystko. Nikogo nie dziwi więc sycylijsko-czeski wyścig rowerowy, przekochany ksiądz-ojczulek z mikrofonem w ręku i grupa prowincjonalnych gangsterów, rodem z amerykańskiego filmu o mafii. Nie są to jednak nachalne aluzje do współczesności, tylko przezroczyste kalki, nałożone na szekspirowskich bohaterów. Tym sposobem realizatorzy uzyskują niecodzienny efekt powtarzalności ludzkich emocji, namiętności i mechanizmów zachowań w sytuacji każdego zagrożenia. Pulsujący nastrój spektaklu, oscylujący między rozkosznym śmiechem a prawdziwą tragedią, tworzy ramy do pokazania całej gamy tych reakcji. Takiemu pomysłowi na czytanie Szekspira musiała towarzyszyć niecodzienna forma, inaczej mielibyśmy do czynienia tylko z naciąganą teatralną spekulacją. Realizatorzy "Portowej opowieści" krzyżują więc, z dużym wyczuciem, różne konwencje i style - trochę tu cyrku, trochę sztuki jarmarcznej, kilka scen mrożących krew swoją powagą.

Krystyna Duniec, Dialog: Paweł Kamza i Jacek Głomb spletli fragmenty "Kupca weneckiego" i "Opowieści zimowej". Przedstawienie opowiadało o brutalnym świecie wielkiego biznesu, o kumplach, którzy w obliczu finansowego krachu tracą umocowanie w świecie i obracają swoją agresję przeciwko żydowskim kłamcom. O bankierze Shylocku, z którego żoną uciekł czeski przedsiębiorca Don Pedro, i o Porcji, która jeździ srebrnym kabrioletem. Wszystko zaś dzieje się gdzieś na jakimś wybrzeżu jakiejś Speranzy, gdzie żydowskim oszustom wstęp wzbroniony. W spektaklu „wystarczyła scena ucieczki Żyda przed rykiem i kłębami spalin kabrioletu, żebyśmy wiedzieli, co to antysemityzm".

Czas trwania: 110 min.

przekład: Stanisław Barańczak
scenariusz i reżyseria: Paweł Kamza
współpraca reżyserska: Jacek Głomb
scenografia: Małgorzata Bulanda
muzyka: Kormorany – Jacek "Tuńczyk" Fedorowicz, Piotr "Blusmen" Jankowski, Krzystof "Konik" Konieczny, Artur "Gaja" Krawczyk oraz Amadeusz Naczyński
ruch sceniczny: Witold Jurewicz
reżyseria świateł: Piotr Pawlik

Shylock: Tadeusz Ratuszniak
Beatrice: Katarzyna Dworak
Jessica: Gabriela Fabian / Justyna Pawlicka
Antonio / Ksiądz Baltazar: Przemysław Bluszcz
Bassanio: Tomasz Radawiec
Camillo: Zbigniew Waleryś
Salarino: Paweł Wolak
Salome: Anita Poddębniak
Don Pedro: Bogdan Grzeszczak
Stefano: Marek Sitarski / Paweł Zdun
Lancelot Gobbo: Tomasz Sobczak
Hero: Aleksandra Maj
Porcja: Małgorzata Urbańska
Paulina: Magda Biegańska
Lorenzo: Grzegorz Wojdon
Longeville: Lech Wołczyk 

inspicjent/sufler: Mariusz Sikorski